Info
Ten blog rowerowy prowadzi GbassSC z miasteczka Sosnowiec. Mam przejechane 6037.96 kilometrów w tym 0.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.20 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 30499 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2017, Lipiec2 - 0
- 2016, Lipiec7 - 0
- 2016, Czerwiec5 - 2
- 2016, Maj3 - 0
- 2016, Kwiecień4 - 0
- 2016, Marzec4 - 0
- 2016, Styczeń2 - 0
- 2015, Grudzień3 - 0
- 2015, Sierpień7 - 0
- 2015, Lipiec7 - 0
- 2015, Czerwiec9 - 0
- 2015, Maj6 - 4
- 2015, Kwiecień3 - 0
- 2015, Marzec3 - 0
- 2014, Maj1 - 2
- 2013, Lipiec8 - 0
- 2013, Maj5 - 0
- 2013, Kwiecień11 - 0
- 2013, Marzec5 - 2
- DST 61.47km
- Czas 02:17
- VAVG 26.92km/h
- VMAX 41.24km/h
- Temperatura -2.0°C
- Kalorie 2593kcal
- Podjazdy 244m
- Sprzęt Triban 520
- Aktywność Jazda na rowerze
Zimno i chorowicie
Sobota, 19 marca 2016 · dodano: 19.03.2016 | Komentarze 0
Miałem w planach pojechać do siebie w rodzinne strony. Trasa 180 km wydawała się w sam raz, żeby wrócić na obiad do domu. Jednak nie wziąłem pod uwagę, że od wtorku miałem gorączkę i zawalone zatoki. Wstałem o 4. Śniadanie, kawa, spakowałem podstawowe rzeczy i w drogę. Niestety po 30 km, zero przyjemności z jazdy. Kichanie, smarkanie i w Siewierzu stwierdziłem, że wracam. Stopy po powrocie zamarznięte. Wiatr lodowaty - zwłaszcza przy Pogorii. Ten wypad nie był najlepszym wyborem. Kark zawiany i zero głosu.
Kategoria Krótkie - szybkie